Dodano: 2019.02.27

Będziesz doceniany, dopóki jesteś radosny i produktywny - głoszą przykazania konsumpcyjnego świata. Smutek, bezradność, rozpacz często zamiatamy więc pod dywan. Chowamy w nadziei, że znikną. Tyle że nie znikają. Tłumione prędzej czy później wychodzą na światło dzienne. Nierzadko w postaci depresji.

Nieustannie w dobrej formie, z uśmiechem na twarzy – w końcu entuzjazm czy wydajność to cechy kojarzone z sukcesem i dobrobytem. Coachowie i mówcy motywacyjni hurraoptymistycznie nawołują: „Weź życie w swoje ręce, chcieć to móc”. W księgarniach roi się od publikacji, o tym jak być szczęśliwym: w 10 krokach, w miesiąc, tydzień, już, zaraz, teraz. Jeśli opadasz z sił, doświadczasz smutku, twoje ciało choruje lub, o zgrozo, wpadłeś w depresję, nie pasujesz do tych ram. Otoczenie może wymagać od ciebie, abyś szybko się „naprawił”. Pytanie tylko, kto tu zwariował? Bo może my wszyscy?

Więcej informacji znajdą Państwo w serwisie: www.zdrowie.gazeta.pl

Źródło informacji: www.zdrowie.gazeta.pl